Prolog

Cześć wszystkim nazywam się Laura Watson,moi rodzice to Cher i Jake,mieszkamy w północnej części Anglii tak dokładnie w Newcastle,nasz domek jedno rodziny znajduje się w spokojnej dzielnicy zwanej "Quiet" jest cudownie,mam wspaniałych przyjaciół i kochających rodziców!! Niestety to piękne życie jak bajka nie mogło trwać wiecznie rodzicie rozstali się kiedy miałam sześć lata,powód mama ponownie zakochała się,ojciec wcale nie lepszy po rozwodzie z mamą wyjechał z jakąś panienką do USA spełniać marzenia.A mama ponownie wyszła za mąż za Troya Austina i zamieszkaliśmy w Doncaster ,rok później urodziła się moja przyrodnia siostra Georgia,widziałam jak rodzice ją przytuli i całowali jako dziecko nienawidziłam jej z całego serca winiłam ją,i wyładowałam całą złość na nią,a teraz jest moim oczkiem w głowie i nie pozwoliła bym aby ktoś ją kiedy kol wiek skrzywdził. Troyowi też nie próżnowałam zawsze się buntował,i odpychałam go od siebie a tak na prawdę to on okazał się moim prawdziwym ojcem ponieważ mój biologiczny wypiął się na mnie i od tamtego wyjazdu odezwał się tylko kilka razy a teraz nie wiem nawet co się z nim dzieję!Mój ojczym ma z poprzedniego związku syna ma na imię Louis nigdy nie traktowaliśmy się jak rodzeństwo,ale zawsze byliśmy blisko siebie,pamiętam jak Lu zamiast bawić się samochodzikami,kradł moje lalki i uciekał na strych i się nimi bawił,zawsze byłam blisko rodziny Tomlinsonów,niekiedy spędzałam z nimi święta,lata minęły a Louis chcąc ujawnić swój talent światu udał się na casting do programu muzycznego zwanego X-Factor,chłopak dostał się,ale nie śpiewał sam jeden z jurorów stworzył zespół z pięciu chłopców do którego należał również on,nazwali się One Direction. Kiedy show się skończyło,a zespół zajął 3 miejsce,One Direcion osiągnęło niepowtarzalny sukces,nikt się nie spodziewał,że piątka nieznanych nikomu chłopców z dnia na dzień stanął się jednymi z najbardziej znanymi osobami w Wielkiej Brytanii i na świecie!Od tego momentu szatyn o niebieskich oczach zmienił się,tak na prawdę ostatni raz widzieliśmy się kiedy przyjechał na święta Bożego Narodzenia w 2011 roku, minęło tyle czasu a ja z dnia na dzień coraz bardziej się przekonuje,że nie mogę bez niego żyć,po prostu go kocham!